Projektowanie dla seniorów: czcionki

Jak popatrzeć na statystyki, rośnie grupa użytkowników powyżej 40-stego roku życia. Aspekty z projektowaniem rozwiązań dla nich związane są zarówno z przestrzeganiem standardów usability jak i accessibility.

Nie natrafiłem nigdzie w Sieci na opracowanie poświęcone projektowaniu dla osób w podeszłym wieku, więc sam postanowiłem coś w tej mierze napisać. Dzisiaj trochę statystyk i część poświęcona czcionkom.

Statystyki

2005 r.: Najwięcej użytkowników w Internecie to osoby w wieku od 15 do 24 lat, których udział wynosi 44,7%. Kolejną co do wielkości grupą są ludzie w średnim wieku: 25-39 lat. Stanowią oni 31,2% populacji użytkowników. Osoby w podeszłym wieku – od 40 do 59 lat – to 22,1% populacji. I wyniki te zamykają osoby po 60 roku życia z 2% udziałem w grupie [wg badań z września-listopada 2005 MillwardBrown SMG/KRC].

2006 r.: Jak pokazuje poniższa tabelka, wyniki rok później były podobne [badania przeprowadził Interaktywny Instytut Badań Rynkowych, źródło: Megapanel PBI/Gemius, październik 2006].

2007 r.: A oto pokazujące wzrost użytkowników w podeszłym wieku o blisko 5%, wyniki badań z okresu marzec/maj bieżącego roku [NetTrack SMG/KRC, za: IDG].

Czcionki

  • Wielkość czcionki: powszechnie uważa się, że treść zasadnicza powinna mieć wielkość przynajmniej 10 punktów (J. Nielsen & H. Loranger, „Optymalizacja funkcjonalności serwisów internetowych”, Wyd. Helion 2007, s. 247-249; T. Sachs & G. R. McClain, „Podstawy projektowania stron internetowych”, Wyd. Helion 2002, s. 107). Jednak przy tendencji do zwiększającej się rozdzielczości monitorów, na których oglądane są strony WWW, oraz biorąc pod uwagę pogarszający się wzrok osób starszych, jak i fakt, że w późniejszym wieku wzrok szybko się męczy, spokojnie jako standard można przyjąć tekst o wielkości 12 punktów.
  • Szeryfowe czy bezszeryfowe? Co to są szeryfy myślę, że każdy z czytelników UI Design wie, więc nie będę się tutaj wdawał w szczegóły. Osoby, które jednak nie wiedzą odsyłam do artykułu na Wikipedii.

    Powszechna opinia w kwestii stosowania czcionek szeryfowych i bezszeryfowych w Internecie jest taka, że czcionki szeryfowe nie nadają się do czytania z ekranów komputerów, pozostawiając pole do popisu czcionkom bezszeryfowym. To jednak nie jest prawdą.

    Od czasu powstania Internetu dużo się zmieniło. Stosowane kiedyś monitory CRT miały rozdzielczość 72 dpi; aktualnie rozpowszechnione panele LCD mają już rozdzielczość 96 dpi. Co za tym idzie, czcionki wyświetlane na współcześnie stosowanych monitorach są dużo czytelniejsze. Stąd coraz częściej stosuje się w projektach WWW czcionki szeryfowe, których, dzięki podwyższeniu rozdzielczości, czytelność znacznie się poprawiła.
    Co prawda wciąż niektórzy usabiliterzy (Nielsen) radzą wykorzystywać czcionki tylko w nagłówkach (wielkość czcionki 14 punktów i więcej), ale otarłem się gdzieś o opracowanie pokazujące, że z wiekiem zatracają się różnice w czytaniu z ekranów tekstów pisanych czcionką szeryfową i bezszeryfową (tylko źródła tego badania nie mogę sobie przypomnieć), w związku z czym osoby w podeszłym wieku z taką samą sprawnością czytają teksty napisany szeryfami, co bez szeryfów.

    Wygładzanie krawędzi czcionek (antyaliasing): Safari, bodajże jako jedyna przeglądarka internetowa, w zaawansowany sposób obsługuje antyaliasing. Jeśli wygładzanie krawędzi świetnie sprawdza się w przypadku grafiki, to w przypadku tekstu jest już pomyłką! Tekst z wykorzystaniem opcji wygładzania krawędzi jest znacznie mniej czytelny od tekstu bez obsługi antyaliasingu (Por. W. Williard, „Projektowanie stron WWW”, Wyd. Edition 2001, s. 162). Jeśli projektujecie dla użytkowników platformy Apple, miejcie to na uwadze.

  • Obrazki zamiast czcionki: NIE! Dlaczego? Bo użytkownicy z większą wadą wzroku nie będą mieli możliwości powiększenia napisów – wyświetlanie czcionki można powiększyć, obrazków nie. No chyba, że się skorzysta z opcji Zoom w przeglądarkach Opera oraz Internet Explorer 7.

    Inną, bardziej zaawansowaną metodą zastępowania czionek, jest sIFR, czyli Scalable Inman Flash Replacement

  • Punkty, piksele czy emy? Z interpretacją pikseli w ramach formatowania wielkości czcionki, wciąż ma problem Internet Explorer. Twórcy tej przeglądarki uznali, że stosowanie przez programistów WWW rozmiarów w pikselach, związane jest z określaniem przez nich wartości bezwględnych. W związku z tym tekst sformatowany w pikselach nie podlega możliwości powiększenia. Pozostaje formatowanie tekstu w punktach oraz, coraz częściej stosowane, w em-ach (Por. J. Beaird, „Artystyczne projektowanie stron internetowych”, Wyd. Powernet 2007, s. 133-135).
    Nie polecam zaś formatowania czcionek sposobem „kuloodpornym”, zaproponowanym przez Dana Cederholma (D. Cederholm, „Kuloodporne strony internetowe”, Helion 2006), przy pomocy słów kluczowych, takich jak: small, medium, large. Z moich doświadczeń wynika, że ze względu na niejednolitą interpretację znaczników, stosowaną przez różne przeglądarki internetowe, ten sposób zapisu nie sprawdza się (ale o tym przy innej okazji).
  • Kontrast – o tym przy okazji następnej części, w której będę pisał m.in. o kolorach, pamięci, motoryce.