Przystępując do budowy sieci najważniejszą sprawą jest pozyskanie aprobaty przyszłych użytkowników sieci i Internetu. Proces ten przebiegał w naszej sieci dwuetapowo. W pierwszym etapie znalazłem kilku chętnych do założenia sieci blokowej i zapoznałem ich z korzyściami, jakie da nam siec i Internet oraz kosztami wstępnymi tego przedsięwzięcia. Drugi etap obejmował rozwieszenie ulotek o powstającej sieci oraz bezpośrednie rozmowy z sąsiadami zainteresowanymi ideą taniego Internetu.
- Spółdzielnia mieszkaniowa.
Kolejną ważną sprawą jest akceptacja sieci komputerowej oraz zgoda na położenie okablowania sieci wewnątrz budynku. Przy załatwianiu pozwolenia w spółdzielni pomocne jest przygotowanie odpowiednich materiałów: projektu sieci, schematu położenia okablowania. Trzeba położyć nacisk na to, że jest to inicjatywa mieszkańców i sieć pozwoli wszystkich chętnym mieszkańcom bloku na korzystanie z Internetu.
- Plany okablowania.
Zaplanowanie przebiegu i ułożenia kabli oraz umiejscowieniu urządzeń aktywnych sieci to kwestie niezwykle istotne. Takiej analizy należy dokonać koniecznie przed wykonaniem pierwszych prac, gdyż błędne planowanie może w przyszłości uniemożliwić rozwój sieci. Zaplanowałem zakup tylu urządzeń aktywnych, aby do sieci mógł się przyłączyć każdy mieszkaniec mojego bloku, a system okablowania umożliwiał dokładanie kolejnych kabli w miarę potrzeb. Okablowanie wykonane zostało ze skrętki, UTP kat. 5e , medium transmisyjnym są 4 pary drutu miedzianego. Nie bez trudu odbyło się też poszukiwanie odpowiednich wtyków, Rj45 które są przystosowane do zaciskania właśnie na drucie. W większości sklepów można było dostać wtyki Rj45 tylko pod linkę a sprzedawcy nierzadko nawet nie wiedzieli, że istnieje różnica we wtyczkach. Z mojego doświadczenia jako administratora sieci wynika że wtyczki mają bardzo duży wpływ na pracę całej sieci, nieodpowiednia lub obluzowany wtyk Rj45 może powodować zakłócenia w pracy całej sieci.